"Dałby prestiż, a nie smród". Wipasz rezygnuje z milionowej inwestycji

2015-08-07 16:00:24(ost. akt: 2015-08-07 15:50:26)
15 lipca w UMiG Pasłęk odbyło się spotkanie dotyczące budowy instytutu

15 lipca w UMiG Pasłęk odbyło się spotkanie dotyczące budowy instytutu

W Krośnie jednak nie powstanie Instytut Badań i Innowacji, który miał się zająć doskonaleniem chowu prosiąt i kurcząt. Firma Wipasz zrezygnowała z planów jego budowy. Przedsięwzięcie miało kosztować około 16 ml zł.
Przeciwnicy budowy w Krośnie, pod Pasłękiem instytutu, który miał się zająć doskonaleniem chowu prosiąt i drobiu triumfują: Wipasz wycofał się z wartego ok. 16 mln zł przedsięwzięcia.


— Instytut dałby prestiż dla Pasłęka, a nie smród. Życzę dla obywateli Pasłęka jak najlepiej, ale z takim podejściem do inwestycji miasto nie będzie się rozwijało — napisał, między innymi, w liście do burmistrza Pasłęka prezes Wipaszu Józef Wiśniewski.


List dotarł do burmistrza Wiesława Śniecikowskiego w dniu, w którym zaplanowana była debata publiczna związana z projektem planu zagospodarowania przestrzennego okolic Krosna i Sakówka. Przypominamy, że decyzję o jego sporządzeniu podjęli radni poprzedniej kadencji, właśnie na wniosek Wipaszu. Niektórzy uczestnicy debaty jakby nie dowierzali, że decyzja firmy o zaniechaniu budowy instytutu jest ostateczna i ponownie dzielili się swoimi obawami związanymi z niepożądanym - według nich - sąsiedztwem.

Tam gdzie prowadzona jest hodowla, jest też gnojowica, a jej smród może odstraszyć klientów pobliskiego pola golfowego — argumentowali przeciwnicy powstania instytutu. Nie zabrakło też wypowiedzi zwolenników tego przedsięwzięcia, głównie okolicznych rolników. Według nich gmina Pasłęk to typowo rolnicze tereny, więc działalność związana z hodowlą prosiąt i drobiu jest tu jak najbardziej na miejscu. Tym bardziej, że instytut nie miał być fermą wielkoprzemysłową, a miejscem szkoleń. 


We współpracy z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim, firma Wipasz chciała praktycznie uczyć studentów, jak żywić prosięta, żeby polska świnia nie przegrywała ze świnią z zachodu. Instytut miał też być otwarty dla wszystkich, którzy teraz prowadzą swoje gospodarstwa "na wyczucie", korzystając głównie z wiedzy przekazanej im przez rodziców. 


— Firma Wipasz nigdy nie działała na szkodę kogokolwiek. Instytut to projekt prestiżowy dla polskiego rolnictwa, a nie biznesowy. Polski hodowca potrzebuje takiego wzorca, żeby móc uczyć się, jak być konkurencyjnym, bo obecnie 35 proc. mięsa wieprzowego pochodzi z importu — podkreślił w swoim liście Józef Wiśniewski.

Wiesław Śniecikowski nie ukrywa, że był zwolennikiem budowy instytutu w Krośnie.

— Ta inwestycja miała mieć charakter ponadlokalny. Wpłynęłaby ona na rozwój nie tylko pasłęckiego rolnictwa, ale całej Polski — jest przekonany burmistrz.

Burmistrz przyznaje, że był bardzo zaskoczony i zasmucony, gdy przeczytał list od prezesa Wipaszu.


— Od razy do niego zadzwoniłem i przekonywałem go do zmiany decyzji. Niestety, usłyszałem, że jego decyzja jest ostateczna... — mówi Wiesław Śniecikowski.

Oczywiście procedura tworzenia planu dla Krosna i Sakówka nie została przerwana. Jego uchwaleniem (bądź nie) radni zajmą się podczas wrześniowej sesji.
gog


Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. pasłęczanka #1790255 | 176.97.*.* 7 sie 2015 16:33

    Żałosne -wielkie mi pole golfowe,kto z niego korzysta i co ma z tego gmina?

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ciemniactwo w tym Pasłęku #1790686 | 188.146.*.* 8 sie 2015 13:23

      jest. Zamiast miejsc pracy będziecie żarli piłki golfowe....

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

    2. warmiak1 #1790591 | 164.126.*.* 8 sie 2015 10:31

      W Pasłęku bezrobocie i nic się nie dzieje,marazm i ludzie uciekają lub o tym mylą.Była szansa na ruszenie tej sadzawki ale wygrało pole golfowe gdzie grają bezrobotni z emerytami a największym problemem jest pochodzenie prezesa Wipaszu i jego rusycyzmy. Brawo radni i przeciwnicy zmian w Pasłęku.

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    3. PROPONENT #1790625 | 80.53.*.* 8 sie 2015 11:32

      Proponuję wystawić tam Klasztor z okazałym kościołem. Może jakiś źródełko się znajdzie to i woda była by do butelek (PET) na drogę a i do uzdrawiania. A taki instytut? Toż to pachnie nowoczesnością na skale europejską.... Nam tu Europy nie potrza bo będzie druga Grecja. Euro też nie trzeba bo co robili by wlaściciele kantorów i tez była by Grecja... No ale Duda (podobno bez dudów czyli j....) wszystko uzdrowi z pomocą sił wyższych i ojca Tadeusza...Tylko czekać jak ruszą zmiany.... Pozdrowienia dla wszystkich zdrowo myślących w Pasłeku i okolicach. Wiesław

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    4. vub #1790313 | 77.253.*.* 7 sie 2015 18:16

      Przeciwnicy triumfują? Na spotkaniu nie było niczego takiego. Po nim i przed nim też nie. Wszyscy łącznie ze zwolennikami (na spotkaniu było kilku zwolenników, wśród nich tacy dyżurni zwolennicy od wszystkiego) wiedzą ze jak rada przepchnie plan to w Krośnie będzie duża ferma. Ludzie chcieliby jakiś konkretów, ciągle słyszą "rozwój", "rozwój". Nikt jakoś nie pali się, żeby wytłumaczyć z czego ten rozwój. Z tych nienajmniejszych firm, które teraz ostrzegają, że albo wyniosą się, albo będą zwalniać ludzi, bo nie wyrobią jeśli ich produkt będzie kojarzony ze smrodem? Nie chodzi o pole golfowe. To się skrzętnie pomija. UWM ma nowoczesne kurniki gdzie indziej. Ile osób obecnie studiuje rolnictwo lub zootechnikę? Cała gmina miałaby przestawić się z produkcji roślinnej i mlecznej na chlewy, a każdy bezrobotny dostałby do pilnowania dziesięć brojlerów plus ZUS? Smacznego chlebka, rybki i czego tam jeszcze życzę.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (10)